Słuchaj online
Rząd zaczyna ograniczać strumień środków płynących na wsparcie obywateli Ukrainy przebywających na terenie Polski. W pierwszej kolejności ograniczone zostanie rekompensata za pobyt w prywatnych domach. Przypomnijmy, chodzi o kwotę 40 złotych na osobę za każdą dobę. To pieniądze, które są wypłacane Polakom, którzy pod swój dach przyjęli obywateli Ukrainy. Świadczenie przysługuje jednak przez cztery miesiące. Czyli ci, którzy przyjęli uchodźców już w pierwszych dniach wojny, będą mogli otrzymać zwrot kosztów wyłącznie do końca czerwca.
Zdajemy sobie sprawę, że jest taka grupa, której trzeba dalej pomagać, to osoby starsze, niepełnosprawne, matki kilkorga dzieci. Ale oczekujemy, że znaczna grupa uchodźców znajdzie pracę i będzie samodzielna – mówił na antenie Radia Doxa Tomasz Witkowski, wicewojewoda opolski. Tym bardziej, że są zapewnione miejsca opieki dla dzieci, dzięki czemu kobiety również mogą podjąć zatrudnienie – dodaje wicewojewoda. Obserwujemy taką tendencję, że tam gdzie strumień pomocy jest ograniczany, tam więcej uchodźców decyduje się na powrót na Ukrainę – tłumaczy wicewojewoda.
Nadal obywatelom Ukrainy przebywającym n terenie Polski przysługuje świadczenie 500 plus i na razie nie ma planów, aby z niego rezygnować. Od początku wiedzieliśmy, że bierzemy udział nie w sprincie, a w maratonie pomagania uchodźcom, nie rezygnujemy z tej pomocy, ale trzeba ją dobrze kierować – wyjaśnia wicewojewoda. Obecnie za pośrednictwem powiatów trwają rozmowy z organizacjami pozarządowymi, które wzięłyby na siebie opiekę nad dziećmi w trakcie wakacji. PCK będzie z kolei przejmował magazyn w Krapkowicach, jest także pomysł tworzenia pewnych pakietów, które wydawane byłyby w bardziej systemowy sposób tym najbardziej potrzebującym – dodaje Tomasz Witkowski.
Rozmowa z Tomaszem Witkowskim:
